Podbitka ciąg dalszy.

Dzisiaj przy pięknej pogodzie panowie z ekipy głównego wykonawcy montowali podbitkę. W środku przybywało płyt karton gips. Częściowo zamontowano schody strychowe. Teraz swobodnie można wejść na poddasze i spojrzeć na otaczający świat przez okno dachowe. Bardzo dziękujemy szefowi ekipy za wniesienie kilku płyt OSB na górę. Można stanąć bezpiecznie, a nawet schować choinkę na przyszły rok. W łazience prace idą pełną parą. Pan Darek nie zwalnia tempa. Łazienka powoli nabiera zamierzonego kształtu. Bardzo dziękujemy za zaangażowanie. Zdjęcia tradycyjnie:) P.S. Pan Piotr z małą Niną podpisał umowę z dostawcą prądu. Mamy taryfę G12E, (licznik będzie założony w przyszłym tygodniu). Korzystając z wolnej chwili wybraliśmy również parapety wewnętrzne. Postawiliśmy na konglomerat - "aglomarmur".

Kawałek podbitki:)

Chociaż zdjęcia są fatalne, bo robione wieczorem to widać co się dzisiaj działo na budowie. Na pewno na uwagę zasługuje łazienka. Geberit wreszcie doczekał się zabudowy karton gips. Ścianka przy brodziku trzyma pion. Pan Darek wewnątrz komory wysmarował ściany specjalną hydroizolacją. W rogach naklejono specjalne taśmy wodoodporne. Następnie po wyschnięciu zaczęto przyklejać płytki...prawda , że ładne.:)W holu wycięto w suficie otwory pod ramki na żarówki LED. Ponadto sufit w holu jest wyraźnie obniżony w stosunku do sufitu w salonie. Generalnie płyt przybywa, myślę, że w tym tygodnie ten temat będziemy mieć za sobą. Główny wykonawca zwiózł na budowę kilka ciekawych gadżetów. Najbardziej podobają Nam się wysuwane schody strychowe, które będą tymczasowo ulokowane w salonie przy kominie. Przyjechał również Pan elektryk, który sprytnie wmontował w ściany puszki. Bardzo dziękujemy. Na zewnątrz montowano podbitkę tutaj prace szły gładko i profesjonalnie. Jest efekt, za co dziękujemy. Zdjęcia straszne, ale tradycyjnie:)

!!!

Dzisiaj nie wiemy co napisać. Ze zdjęć, które otrzymaliśmy od kochanej Pani sąsiadki Magdy S. wywnioskowaliśmy, że powstaje ścianka przy brodziku w łazience. Chłopaki przykręcili kilka płyt w holu oraz w pomieszczeniu gospodarczym. Na uwagę z pewnością zasługuje fakt, że wełna pojawiła się w końcu również wewnątrz ścian przy wodomierzach.

Zaczynamy płytki!:)

Na pierwszy rzut poszły płytki na ścianie w kuchni. Pan Darek jest fachowcem w dziedzinie glazurnictwa. Płytki gresowe były kładzione szybko, ale bardzo dokładnie. Natomiast ekipa głównego wykonawcy podwieszała płyty karton gips pod stropem. Niestety w końcówce dnia płyt zabrakło i z tego powodu dalsze prace przełożono na jutro.

Podwieszanie sufitów:)

Dzisiaj ekipa prace prowadziła głównie pod stropem, a efekty można zobaczyć na zdjęciach. Na zewnątrz domu nic się nie działo, chociaż pogoda była znośna. Jeden słoneczny dzień mamy w plecy:( P.S. Pan Piotr z rodziną i Panem Darkiem przewieźli z marketu do miejsca docelowego jakim jest: łazienka, kuchnia, przedpokój i pomieszczenie techniczne płytki gresowe i klinkierowe. Całej 4 bardzo się podobają. Żywimy nadzieję, że spodobają się również przyszłym gościom domu.

Gips!

Z powodu kiepskiej pogody prace na zewnątrz zawieszono. Ekipa głównego wykonawcy skoncentrowała swoje siły głównie w środku. Efekty to prawie skończone gipsy w łazience, sypialni i pokoju dziecka. W przyszłym tygodniu wchodzimy z kafelkami, już teraz latamy po marketach i wybieramy płytki:) P.S. W domu jest upalnie. Ta stara zmęczona koza naprawdę daje radę:)

Podwójna warstwa kleju, karton-gips!:)

Dzisiaj ekipa głównego wykonawcy podzieliła się na 2 grupy. Jedna pracująca wewnątrz zaczęła przykręcać do ścian płyty karton-gips. Jutro prawdopodobnie pojawi się internet w domu, pojawiło się kilka nowych kabli pod sufitem. Na zewnątrz położono 2 warstwę kleju. Wszystko widać na zdjęciach.

Prace wewnątrz i na zewnątrz.

Dzisiaj na teren budowy dostarczono płyty karton-gips firmy "Knauf" o grubości 12mm i profile montażowe. W między czasie ekipa od konstrukcji wycięła w stropie otwór, gdzie w przyszłości będą schody. Wycięto również wszystkie wewnętrzne progi w ścianach działowych. Natomiast ekipa głównego wykonawcy przy pomocy kotew umocowała do posadzki wszystkie ściany wewnętrzne. Reszta ścian zewnętrznych została ocieplona wełną od wewnątrz. Na zewnątrz zaczęto kleić drugą warstwę kleju. Jutro ruszamy z płytami, które będą kręcone do ścian, a następnie do stropu. Pan Piotr w ramach wolnych chwil złożył w zakładzie energetyki oświadczenie o gotowości instalacji elektrycznej do przyłączenia. Tutaj uwaga. Wniosek musi zawierać pieczątkę osoby uprawnionej do wykonania instalacji wewnątrz budynku jak i przyłączenia jej do sieci.