Kunszt pana Darka part 2.

Wczoraj Pan Darek ukończył zabudowę kominka. Użyliśmy płytek klinkierowych oraz listew narożnych firmy KokotStal. Ostatecznie efekt jest bardzo dobry.

P.S. Uwaga. Nie kupujcie drzwi w OBI. Zamiast pomalowanych dostaliśmy surowe i byliśmy zmuszeni malować je we własnym zakresie.

Panele.

Dzisiaj ekipa głównego wykonawcy kładła panele podłogowe. Na sam spód żółta folia, później podkład XPS 5 mm i panele;)

Malowanie część 2.

Ekipa głównego wykonawcy maluje salon i kominek. Dotarły do Nas drzwi wewnętrzne. Są to drzwi drewniane z litej sosny. Bardzo proste, a zarazem praktyczne. W wiatrołapie zamontowano próg wejściowy. Już nie wieje i temperatura jakby wzrosła. Kilka zdjęć tradycyjnie:)

Malowanie.

Dzisiaj ekipa głównego wykonawcy gruntowała ściany oraz niektóre pokoje zostały przemalowane dwukrotnie. Ponieważ w pomieszczeniach jest więcej niż jeden kolor, prace muszą być wykonane etapami tak by mógł wyschnąć jeden kolor. Na miejsce budowy dotarły panele podłogowe, podkłady oraz listwy. W domu panuje bardzo miła temperatura momentami sięgała 22'C w odległym od kominka pokoju dziecka. Zdjęcia tradycyjnie:)

Parapety.

Ekipa głównego wykonawcy toczy nieustanny bój wewnątrz domu. Wszelki kurz i pył, czyli pozostałości po szlifowaniu gipsu zostały sumiennie posprzątane i wyniesione poza dom. Ściany i sufity zagruntowano a w niektórych pokojach pojawiły się kolory. Rozpoczęło się wielkie malowanie. Zamontowano również parapety tak zwane obróbki około stolarskie. Ładnie to wygląda. Jutro przyjadą na budowę panele podłogowe. Niedługo przeprowadzka:)

Powrót pana Darka! :)

Dzisiaj Pan Darek wpadł na chwilę i wiatrołap skończony. Ponieważ zostało nam trochę gresu postanowiliśmy go wykorzystać przy palenisku. Pan Piotr rozpalał ogień w kominku, testując cały system. Pani Paulina szukała inspiracji w katalogach farb Dulux w poszukiwaniu kolorów dla naszego domku. Tylko mała Nina gdzieś między rodzicami biegała beztrosko w salonie z uśmiechem na twarzy. P.S. Dotarły parapety:) Ładne.

DGP część 2.

Pan Tomek z ekipy głównego wykonawcy ukończył układanie rur "termoflex" na poddaszu i wspólnie z Panem Waldkiem oddali do użytku cały system. Turbina załącza się przy temperaturze 40'C, wartość można regulować. Wszytko działa prawidłowo, wad nie stwierdziliśmy. Natomiast Pan Krawczyk i Pan Janusz ciężko harowali przy ścianach. Efekt ich pracy to gotowe gładkie ściany, przygotowane do zagruntowania i pierwszego malowania. Kilka zdjęć tradycyjnie:)